27.04.2023
Ty
Ty w ulewie karminu, jak w ścianach hotelu Gramercy Park,
ty w abstrakcji Osnata Tzadoka, „The story of My life”:
w rurkach chińskiej czerwieni. Ty jak w Nju Jorku z lotu ptaka;
pstrzy się czerwień i błękit, i światło – zmielony butami plakat,
twój wyborczy, w śniegu.
Zawsze jesteś kolorowy i ładnie rzeźbiony.
I skóra twoja mniej ocieka.
Zawsze wyjęty z pobrzydzających okoliczności.
I na starość ładnie zaorany.
I zawsze jest w tobie dobrze oświetlony chłopiec.
Dziewczynki nie. Dziewczynki szarzeją w biegu.
Podnoszony przez historię za ten sam charakter.
Nie tracisz historii w chwilach odpoczynku.
To twój salon odnowy: kontemplacja chwały.
Z cyklu „Ceremonia węglowa”.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tamara Bołdak-Janowska, Ty, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023