Tytuł
Ten niepozorny mężczyzna
o nerwowo rozbieganych oczach
I o rękach jakby chciały pochwycić
za wiele świata jak na dzisiejsze czasy
Ten przeciętny szary człowiek
ukryty za anonimową twarzą
Ten człowiek w pośpiechu
zjadający abonamentowy obiad
w przepełnionej restauracji
uciekający przed sobą
w ciasnym autobusie
Ten człowiek zupełnie zamknięty
zakresem czynności godzinami pracy
czujnością szefa
i kilkoma innymi okolicznościami
jak potop wojna w angoli
i zbliżająca się wiosna
Ten człowiek tak szczelnie zagracony
że nie ma w jego życiu miejsca na słowo
Ten człowiek oblężony nieustannie
przez przydymione niebo
Ten człowiek z nie zapłaconymi
ratami za życie
ponaglany nagradzany popychany
delegowany strofowany wyróżniany
meldowany ewidencjonowany
w ogóle nie istnieje
Nie udało mu się jeszcze
zrealizować siebie
w upragnionym wierszu
do którego ma tylko tytuł