29.10.2023
Do przyjaciela
Została mi Staszku ta ostatnia struna
więc chcę ci poddać przyjacielu ton
No cóż
grało się grało
aż mi odpadły uszy i ramiona
które mój smyczek przepiłował w pół
Nuty wiatr porwał zawiesił na krzakach
a ktoś z nas przecież musi ciągle grać
Te zgrzyty
to z popsutych strun
bo moje ręce nie potrafią wiązać
słów tych
co jękiem poraniły słuch
i zatrzymały drzewa zdziwione
i wzgórzom w miejsc: rozkazały stać
Kiedyś ty milczał Staszku
ja grałem
na ciebie kolej
bo ktoś z nas musi przecież ciągle grać
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Józef Zięba, Do przyjaciela, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023