07.04.2021
„Złam palce” mówi poeta
Data publikacji:
07.04.2021
Kategoria:
Nazywanie rzeczy miało być zadaniem[1]
na czas określony.
Dom, brzoza, sokół, chleb
i tak dzień za dniem,
choć ilość rzeczy była określona.
Język puchł w ustach,
usta wysychały i pękały,
krew znaczyła powierzchnie rzeczy.
Palec bezwiednie rozmazał pierwsze krople.
Zapisane słowo
nie świeciło,
nie ożywiło
słowika, żarnowca.
Ale nie wolno się poddać,
odłożyć połamanych palców
na półkę,
jak rzeczy,
do nazwania.
Z tomu „Krew” (2019)
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Joanna Chachuła, „Złam palce” mówi poeta, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021