Nowy Napis Co Tydzień #152 / Sen w Le Gamma
Zamieniasz mnie w sen kiedy mieszkam w Le Gamma
zamieniasz w czapeczkę kiedy jestem małpą
prostujesz mnie jak wieże w P
podpierasz drabiną która jest jak balsam
chociaż wiatr zdmuchnie w końcu nas miłości wielki wiatr
nie ma męczarni w męczarni zamieniam się w dom z podwórzem
możecie się spóźnić jak my zawsze
zapraszam was w serce chociaż to nie łatwe
zapraszam w czarnych płaszczy kieszeń zimną
albo we wzorki swetra w którym jestem położon
jak człowiek kwiat lub człowiek chwast
a oblężeni przez strach wołają jak stary skrzyp
niech zejdzie na świat niech będzie sobą
odbijać łzy przemieniać świat
a oni są sercem wdzięczni
i Marsel jest sercem a Angel sernikiem
gdy konfetti spada ten śnieg waszych dzieci.
Wiersz wyróżniony w konkursie PODAJ FRAZĘ.