08.12.2022

Nowy Napis Co Tydzień #181 / Klopsztanga

Oczywiście nie mogłem o niej zapomnieć,

szerokiej na tyle, by pomieścić opowieści,

o których nie wiedzieliśmy nic zupełnie,

gdy wywijaliśmy fikołki na jej szczeblach.

 

Samotna niczym japońska brama Tori

prowadziła nas dokładnie w sam środek istnienia –

w połowie drogi między niebem i ziemią,

w połowie drogi między obiadem i kolacją,

w połowie drogi między blokiem a blokiem.

 

Czasem jedynie ktoś upadał z hukiem,

szczęśliwie tłukąc się tylko trochę

i wtedy wiedza o upadku pierwszych ludzi

docierała do nas razem ze zdartym kolanem.

 

Jest tam dalej: czuwa i czeka na nas,

naga twierdza utraconej niewinności,

znak i ostrzeżenie wprost z początku czasów.

 

 

Wiersz pochodzi z tomu „Hotel Globo”. Publikacja powstała dzięki wsparciu Instytutu Literatury w ramach programu „Tarcza dla literatów”.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Michał Muszalik, Klopsztanga, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 181

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...