Nowy Napis Co Tydzień #178 / Świętych obcowanie
Kiedyś myśleliśmy, że aureola –
To tylko błyszczący metaliczny krąg,
Który przytwierdza głowę do deski.
I cudem była sadza na ikonach,
Nierozróżnialność barw. Cudów
Nie znaliśmy. Ale nastąpiło
Otwarcie niebios, rozświetlenie dnia.
Jak młodzi się okazaliście!
Z otwartymi ustami patrzymy na was,
Jak młodsi bracia, zapominając o szufelkach,
Spoglądają z zachwytem z piaskownicy
Na brata marynarza o białych zębach,
Który przypłynął wiosną na urlop.
Promienny śmiech, blask epoletów,
Silne dłonie, wysoko wzbija się chłopiec.
Oto czym jest purpura – żywa krew!
Oto czym jest byt – ochra i umbra!
Oto czym jest złoto – to nie metal,
A żywe zgęstnienie światła! Oto więc
Czym jest biel!
Kiedy się pochylacie, stajecie blisko,
Zapominamy przygnębienie i smutek,
Samotność, niepokój i niewolę –
Właściwie wszystko, co okazuje się tematem
Naszej płaczliwej modlitwy do was.