Nowy Napis Co Tydzień #233 / Godzina wytchnienia
fraza dla Wiery Meniok
W październikowym słońcu idzie z uniesioną głową,
spogląda na przydrożne mury oplecione pędami
winorośli – zieleń przebarwia się w brąz, liście
szeleszczą pod stopami suitą Paderewskiego.
Ciepłe promienie grzeją twarz, łączą się
z porannym chłodem, niosąc ukojenie.
Godzina wytchnienia – bordowe bukiety hortensji
pozdrawiają z ogródków przed gankiem, cicho wokół,
tylko powietrze drży nasycone spalinami i drażni
woń dobywająca się z gazowych piecyków.
Za szybą butiku czerwone sweterki przypominają,
że krew jest czerwona i w żyłach płynie.
Dopiero jutro powrót w niepewną godzinę,
szukanie wejścia do zburzonego domu,
padanie twarzą w piach za murem obronnym –
tam, gdzie łzy zwilżają ziemię,
a ulicami krew płynie.
Krew jest czerwona,
wciąż płynie.
Sulejówek, 13 X 2022, XXII Dialog Dwóch Kultur