Data publikacji:
20.02.2020
Wydawnictwo:
Cykle:
Kategoria:
Tłumaczenie: Bartosz Popadiak
zdławiony głos
nie depcze krtani pod nogami
nie ma już nóg
dlatego staje się lżejszy
niż zarodek kwiatu
któremu w naszym świecie
nie nadano jeszcze imienia
bowiem kwiat – jak nas uczono –
to najmłodsze ze stworzeń
zdławiony głos
niszczeje w każdej nocy
jak stary gobelin
po którym płyną łodzie
a nad łodziami gwiazdy
poranki rozcinają motyle
a trzej królowie są przekonani
że już tu kiedyś byli
zapomnieli jedynie zabrać ze sobą
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mykoła Antoszczak, Zdławiony głos, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2020, nr 37