01.06.2021
boję się niepowrotów…
boję się niepowrotów
ciszy drzwi nieotwartych
pustki korytarza
nagich palców wieszaka
błagającego o płaszcz
krzyku ust wpółotwartych
na niepowitanie
boję się samotności
pustej cukiernicy z łyżeczką
co odmierzać cukru nie ma komu
boję się niepowrotów
cichych niewspominań
ust nieucałowanych
zimnych starczych dłoni
co jak ćmy grzeją skrzydła
w bladym kręgu światła
boję się niepowrotów…
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ewa Zelenay, boję się niepowrotów…, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021