14.04.2021

geometria 

i tamten dzień nad wodami, gdy w twoje włosy niewidzialne palce wplątywały pasma światła.
gdzieś na powiece gubiła się gęstość, rzężenie samochodu na szutrowej drodze i ciemna rzęsa


na powierzchni oka. będzie się tlił w tle błysk języka, ciążyła daremnie wyciągnięta ręka rzeki
do tamtego ciepła? drążyliśmy upał, ach, do upojenia, że aż ślepy ślepą kulą promieni zabiłem

czas. tafla jeziora była mi okręgiem, zegarem dalego.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Kacper Płusa, geometria , Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...