21.01.2021
Konfitury
Wiersz z tomu Królowa karnawału.
Na jesiennym wietrze
pukle włosów suszę
jak wielkie prawdziwki
nawlekam na nitki
twoje kapelusze
Twym śmiechem napełniam
dyktafon srebrzysty
robię konfitury
z twych najsłodszych wyznań
lepię twoje listy
Rozstawiam twe oczy
już we mnie na zawsze
zatopione w słojach
z każdej z półek moich
będą na mnie patrzeć
Wciąż robię zapasy
tak miłości łaknę
z głodu jak wiewiórka
umrę pierwszej zimy
gdy ciebie zabraknie
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Monika Milewska, Konfitury, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021