14.07.2021
Ławice
Uskok. Wie, że trzeba cierpliwie czekać.
W tym miejscu woda podchodzi
pod krawędź, burzy nurt.
Ryba skacze. Sama sama wpada do pyska,
trzeba tylko rozdziawić i kłapnąć
w odpowiednim momencie.
Trzeba mieć ten dryg!
Małe płotki wpadają w panikę.
Szarpią, próbują się z siecią.
Ale mocne są oczka wontonów.
Tkane z zamysłem.
Stąd nie ma ucieczki.
Są tylko zmagania.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Bożena Kaczorowska, Ławice, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021