26.01.2021
Mała elegia na odejście
Coraz bardziej odchodzę, wciąż bardziej mnie nie ma,
Sam za sobą w ślad chowam się w wiersz i w poemat,
Które próbuję złożyć z rozproszenia w całość,
Lecz zbyt mało rozumiem i umiem zbyt mało...
Nie ma wiersza, poemat nigdy nie powstanie –
Będzie nieme cierpienie i brak leku na nie...
Będzie ślepe zdumienie, nie będzie rozpaczy,
Bo wszystko, co znaczyło, nic nie będzie znaczyć...
Potem, gdy już odejdę, któż mnie zapamięta?
Tylko woda i niebo, skały i zwierzęta...
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Ćwikliński, Mała elegia na odejście, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021