20.12.2021

Migracje

Przetartymi szlakami
autostradą błękitu
według stałego porządku
odwiecznego instynktu
liczniejsi od gwiazd
lotkami wwiercają się w chmury
klucznicy nieba

w spiekocie i chłodzie
w ciemności i mgle
pod triumfalnymi łukami tęcz
przez deszczu przenikalne ściany
dziedzińcami powietrznych katedr
lecą piewcy radości

przez akweny pamięci
poetyckie ćwiczenia
intelektu podniebne siłownie
tunelami abstrakcji
skojarzeń
wizji 
symboli
wciąż przetwarzając dane
lecą przegrupowując szyki
nasze myśli skrzydlate

niosą w dziobkach
zalążki dobra i zła
 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Maria Magdalena Pocgaj, Migracje, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...