21.11.2019

Modlitwa

istnieją uporczywe przeczucia oto nic

się już nie zdarzy

 

        Panu Markowi Bratuniowi
 

przeszukując strychy i piwnice

nigdy

nie natknąłem się

na ślad

stóp

 

nie dane mi było

pomylić kogoś

po plecach

 

mówię otwarcie

nie szukałem oczekując

wyjaśnień

 

skąd

nie wiem

 

chciałem spotkać się

z uśmiechniętym Przyjacielem

 

nie wiem

dlaczego

 

nie zapukałem

do zamkniętych drzwi

 

postanowiłem wytrwać

pomiędzy

drogami

do dwóch wielkich Miast

 

tutaj

przy słupie

składam ręce

bezradnie

 

pragnąłem

długiego życia

aby zrozumieć

że wszystko jest

wiatrem

 

teraz

i to jest niekonieczne

 

nie mogę być

już nikim mniej

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Adrian Gleń, Modlitwa, Czytelnia, nowynapis.eu, 2019

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...