05.01.2021

Nocny portier opowiada o pieczęciach

Przez cały czas mieliśmy do nich dostęp 
– powiada –
od kiedy tylko wydobyto je spośród szczątków.  
(A przecież jedną z nich od początku widzieliśmy                    
na widmowych ekranach naszych telewizorów).

 

Z ich otwarciem czekano na polskich prokuratorów   
– powiada –   
dopiero gdy przybyli na miejsce wyciągnięto taśmy        
skopiowano ich zawartość a oryginały zamknięto    
w sejfie i zaplombowano. (Dlaczego więc transkrypt      
z taśmy jest o szesnaście sekund dłuższy niż nagranie?)

 

Nocny portier snuje narrację. Hipnotyzuje monotonnym głosem.  

 

(Przecież to były skrzynki ich produkcji, oni mają taśmy, ich są 
pieczęcie. Kto sprawdzi czy te same, czy tylko podobne…) 

 

Kiedyś mieliśmy Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Teraz 
doczekaliśmy się Partyjności Obydwu Zagranic.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Waldemar Żyszkiewicz, Nocny portier opowiada o pieczęciach, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...