04.08.2021

Pewność

Byłem w mieście Kościan, ale nie wiem po co.
Mignęło mi w internecie i miałem już jasność, że
spędziłem tam przynajmniej jedną dobę. Pewnie
czytałem wiersze, potem piłem, potem kochałem
się w kościance, z kościanką albo ze sobą. Pewnie
poszedłem do kościoła, a potem znowu śniłem,
że zarobiłem w Kościanie kilkaset złotych za swoje
wiersze. Opowiedziałem o Kościanie znajomym
i rodzinie. Nikogo to nie zdziwiło. Byłem
– to pewne jak to, że żyję – w Kościanie,
lecz nie wiem, kiedy i po co.

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Dąbrowski, Pewność, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...