10.08.2021
Różaniec z cieniem Ananiasza
Ale pewien człowiek imieniem Ananiasz […]
sprzedał posiadłość […] i odłożył sobie część
zapłaty; a jakąś część przyniósł i złożył u stóp
Apostołów.
Dz 5,1-2
Może urodziłeś się
po ten dzisiejszy ranek,
gdy przewlekają się w palcach
planety i gwiazdy,
a ciebie nie ma, twoich
myśli, mowy i uczynków…
Może masz tak pozostać,
oddany –
bez reszty, którą
cichutko ukryłeś
na dnie
swojej wolnej woli.
Może urodziłeś się
po swoją czystą
nieobecność.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Jankowski, Różaniec z cieniem Ananiasza, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021