15.07.2021

Sen z matką

Wciąż jeszcze
czuwasz nade mną
jak dach
nad domem

Twoje niewidzialne ręce
kołyszą wnuczki Anię Milenkę
gdy ja własnej głowy nie dźwigam
po nocy bezsennej
A tu czeka dzień do przeniesienia
na drugą stronę drogi
jak hałda z kamienia

Pracujesz ze mną
Nie upadam

Wczoraj w moim śnie
nareszcie odpoczęłaś
młoda jak poranek
Piękniejsza
bo odpłynęło od ciebie
moje zmęczenie

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Teresa Ferenc, Sen z matką, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...