20.01.2021
terytorium
najlepiej przyjedź nocą, kiedy już śpią
wrogowie i krogulce nie krążą. otworzę okno
– przeciąg wywieje zapach zwietrzałego piwa, kłębki
kurzu i włosów. wyklepię pościel. pozmieniam zamki,
wszystkie poplamione obrusy. w słoiku po śledziach
zacznie się proces śmierci bledziutkich heritage,
nazrywanych w ogrodzie. wiesz, u tych z naprzeciwka
ciągle palą się światła – oni czujnie pilnują swego terytorium…
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Piliszewska, terytorium, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021