08.02.2021
Wróżka
Wiem, o co spytasz. O przedmioty:
alufelgi, metalik, plazmę, otaczające dolby.
Twój portfel ma dużo przegródek.
Zrobię dzióbek z ust, by się nie wygadać.
Pozwól, że spojrzę w fusy, poślinię ci czoło,
splunę. Rozejrzyj się: to jest mój kruk,
wypchany, ofiara DDT, i rybka – cała ze złota,
dlatego pływa po dnie. A to szklana kula,
chuchnij. We mgle oddechu zobaczysz
siebie – wybrańca. Chcesz – masz,
w wielkim ogrodzie bawią się twoje szczęścia.
Rzeczy z drugiego wersu nie będzie –
masz lepszy gust i coś, co jest na zawsze:
wieczne pióro, kilka książek. Deszcz pada,
a ty nasiąkasz, słońce pali, a ty się smażysz.
I język, język – on cię nie wystawi.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Kleszcz, Wróżka, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021