17.08.2021

Z mocy popiołu

Zaprawdę, zachwyconemu obliczem prawdy
wystarczy sam uśmiech oczu.

Budda  

Światło!

Światło; rzeźbiona zdumioną ciszą
spotkania kwitnąca biel gałązki

i – oddech – czujnej czułości,
który drży na zielonym listku.  

O, ileż mocy; ileż oczekiwania
na owocowanie!... I twój uśmiech.

Perełki kwitnącej konwalii?
Strumyki śmiejącej się krwi?...

Na antypodach; na górze skrytego
Serca rozbłyskują kadzidełka westchnień?

W motylich kielichach aromatów
kwitnie, jak ślubna sukienka, kawa.

I łzy. Sypie się z oczu gwiezdny pył.
I zapach oddechu nocy;  jej domniemanych

ust czarna słodycz. Gorycz słodzona
wspomnieniem spalonych nut

wyznania: w płomieniu, w ogniu
jednego świtu cały świat.

Z mocy popiołu:

i kawa,
 i kwiat -

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Żukowski, Z mocy popiołu, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...