03.02.2023

Babcia Bolesława

Namiętnie czyta ostatnią książkę Normana Daviesa
psuje coraz słabszy wzrok
i na zdjęciach ze szlaku Andersa
szuka  swojego ojca w mundurze
bo tylko takim go pamięta

wszystkie cywilne fotografie
spaliła w piecu małej wiejskiej szkoły
ocaliła w ten sposób męża  sześcioro  dzieci
i zagrody okolicznych sąsiadów z nadbużańskim akcentem

kiedy na ziemiach odzyskanych
szukano zaplutych karłów reakcji
zaciskała w dłoniach różaniec
nie wstydziła się flagi
często jednak zagryzała język
gdy kuratoryjne wizytacje
sprawdzały realizację programu

Dzisiaj nawet w deszczowe dni
każe się wozić na mały cmentarz w Borzyszkowach
po drodze pomstuje na francuskich właścicieli żwirowni
że tak łatwo  krwawicę jej ojca
zamieniają na wywrotki

potem zmienia wkłady w sercach zniczy
opłakuje syna zabitego w wypadku
pomstuje na tego który się rozwiódł

Babcia Bola już prawie nie słyszy
ale nadal chodzi na wieczorki poezji patriotycznej
i  udaje że umie czytać z ruchu warg

Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Fryckowski, Babcia Bolesława, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...