Co przyniesiesz wieku
Co przyniesiesz wieku
dwudziesty pierwszy
jakie niespodzianki gotujesz nam jeszcze
ziemia już teraz cała drży w posadach
wulkanami wybucha wysyła tajfuny
a na wszech kontynentach
lasy płoną ogniamisprzeciwu
i oceany rzucają się wodami na lądy
wściekle atakując i miasta i ludzi
zaś wirusy chińskiej zarazy niby chmary komarów
kłębią się wokół w powietrzu
szczerząc zęby słońce przesłaniając
pohukują kąsając śmierć niosąc
Co przyniesiesz nam jeszcze
wieku dwudziesty pierwszy
nowe wojny półksiężyca
z płonącym wraz z katedrą krzyżem
popłoch niesiesz ludy do ucieczki zmuszasz
suszę i głód rozsiewasz po azjach afrykach
by tłumnie tu wędrowali
uczepieni strzępiastych krańców Europy
popychani z tyłu gromadzili na Bałkanach
aż ziemia ugina się pod tym ciężarem
i dzwony w kościołach już biją na trwogę
I co przyniesiesz jeszcze
wieku ty dwudziesty pierwszy
jak cię zapamięta historia i ludzkość
co ostanie się z przerażenia z zamętu
czy znów jakiś Neron z lutnią
bawiący się pożarem Rzymu
bądź Napoleon co świat chciał wziąć w posiadanie
a zgliszcza po sobie zostawił