27.09.2022
Kwitnące trumny naszych przyjaciół
trumny moich przyjaciół
zakwitają wspomnieniami chwil
które gubiliśmy nad Wisłą
trumny moich przyjaciół
zakwitają o każdej porze roku
rozkład i zgnilizna z memento
z prochu jesteś i w proch się obrócisz
nie dotyczą naszych zmarłych
świadomość doskonale pacyfikuje
to co naprawdę się z nimi dzieje
trumny naszych przyjaciół
wygładzają zmarszczki czasu
spychając w wieczne zapomnienie
żółć życia która nas zalewała
trumny przyjaciół mam w oczach
kwitną w moich trzewiach i głowie
o wszystkich porach dnia są przy mnie
nie chcą mnie opuścić
nie chcą opuścić mojej pamięci
wierniejsze od najwierniejszych psów
zakwitają i przywołują mnie radośnie
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Andrzej Wołosewicz, Kwitnące trumny naszych przyjaciół, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022