27.09.2022

Zapach miasta

w Śródmieściu po nocy szczynami śmierdzi Warszawa

wrzucając mnie w odczucia z „Podróży do kresu nocy”

tyle że u Celine’a chodziło o Paryż

jak widać nie trzeba jechać do Paryża

aby poczuć się tak samo

 

w Śródmieściu po nocy, po sierpniowej nocy

słońce wstaje na końcu mojej ulicy

jest pusto tylko ja i słońce

idziemy naprzeciwko siebie

jak w westernie

 

mocz, promienie słońca - to zapada w pamięć

nic lepiej nie świadczy o mieście

niż jego zapach, nie wiem dlaczego

nie podaje się zapachu miast

w różnych bedekerach

 

czym pachniałby na przykład taki Berlin

wciąż żywym swędem palonych ciał

tą ledwie półwieczną niemiecką tradycją

czy wolnością burzonego muru

no czym?

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Andrzej Wołosewicz, Zapach miasta, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...