11.04.2022

list nr 17

dzisiaj wcześnie rano widziałem przez okno

jak ktoś przestawiał na osiedlu bloki i wieżowce

byłem niezwykle zaskoczony

gdy blok naprzeciwko powędrował nagle dwieście metrów dalej

przysiągłbym że wiatr przyniósł słowa b jeden na c trzy

ale pewnie mi się zdawało

stałem w tym oknie i patrzyłem jak wmurowany

i szybko doczekałem się dalszego ciągu

wieżowiec obok został uniesiony jak pióro gołębia i przestawiony

na ponownie przyniesione przez wiatr tym razem e pięć

wpiłem dłonie mocniej w parapet i patrzyłem zaczarowany

a właściwie to wrzepiałem wzrok

w bloku przy ulicy trzecie piętro nagle zjechało w dół i to aż na parter

parter zaś poszedł trzy piętra do góry

to niewiarygodne że można nagle mieszkać kilka pięter niżej

żarty skończyły się gdy zachwiał się pokój

przyszła bowiem kolej na mój wieżowiec

to co działo się dalej w pionie i poziomie

to już była wyższa geometria

potem znowu wyjrzałem przez okno

i miałem zdecydowanie inny widok niż dotychczas

to znaczy był podobny ale widać było wszystko dokładniej

ale znacznie bliżej

to co dalekie prawie przestało być widoczne

ludzie biegali pomiędzy czasami kolorowymi blokami

wyglądali zdziwieni przez okna i z balkonów

nawet śmiesznie wyglądali z tymi machającymi łapkami

byli jak owady wyciągnięte nagle spod liści

a ja uśmiechałem się w tym nowym starym oknie

 

dzisiaj wcześnie rano widziałem przez okno

jak ktoś przestawiał na osiedlu bloki i wieżowce

jak tak można pomyślałem uśmiechając się

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Jankowski, list nr 17, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...