16.10.2023

*** (Malowałam w tęskne światy)

Malowałam w tęskne światy
jubki czoła koszul chabry
pod szubą pszeniczną

zataczałam wdzięczne koła
i pieściłam szyjki liści
nadaremno
nie spostrzegłeś miłującej
w czaplich werblach i kolaskach goryczki

nanosiłam na twe twarze
pestki deszczu draże słońca
roztkliwiałam się i marzłam w jukach
boków śpiewających

przeszedłeś mimo
samotny bezwiedny
ślepy od barw głuchy od dźwięków
i nie posiadłeś zrozumienia
choć
kwiaty pluły w mlecz nasieniem

Lublin 26.02.1983, w południe

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Eda Ostrowska, *** (Malowałam w tęskne światy), Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...