16.10.2023

*** (Ta kobieta nas widziała)

Ta kobieta nas widziała
rano na dziedzińcu w powozie
ssała kłykeć różany
i dźwigała puzon włosów

odepchnęłam go pospiesznie
przez kapelusz szerszeń przemknął
mocy rękom nie ostało
by obciągnąć koszul dzbany

w miecz ramiona odrzuciłam
zapłakałam usta wspięłam
i pomknęłam w szklanych słojach
kolumnadą wzdłuż podcienia

ta kobieta nas widziała
miała suknie w konwie modre
dziecko ryjkiem wskazywało
słonecznika bolbę

Lublin 24.02.1983, nocą

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Eda Ostrowska, *** (Ta kobieta nas widziała), Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...