20.04.2022

Nadzieja zawsze żywa

Kręte schody łańcuchem kroków związane
prowadzą na Plac Świątynny,
gdzie wieki wybrukowane ufnością
wypatrują w niebie znaków wróżebnych.
Wyliczamy swoje grzechy
zaglądamy w oczy nadziei mieszkającej w szczelinach.
Karteczki z prośbami jak litery z książek o niebie
przeglądają się w naszych myślach,
lichtarze piór błyszczą w naszych dłoniach.
Zapinamy guziki czasu jeden po drugim,
usta zapadnięte w ciszy zatrzymują się.
Haftują słońce Tobie
Prokrustesie.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Rachel Schancer, Nadzieja zawsze żywa, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...