05.01.2022

nie mów mi o jutrze

nie mów mi o jutrze. to taka umowna data
wymyślona na potrzeby chwili. wciąż trwa dzisiaj. jeszcze
ciągle mogę nie oglądać telewizji i liczyć spadające
z drzew liście. mam czas do zimy czyli kilka miesięcy.
później mogą odłączyć prąd. elektroencefalogram pokaże prostą
po której należy przebiec na drugą stronę.

 

a co jeśli jutra nie będzie i pozostanę wielkim znakiem zapytania
z wiecznie otwartymi z przerażenia ustami? teraz mów do mnie jeszcze
oczyma dotykiem dłoni muśnięciem włosów po policzku. słowa Tetmajera
mieszają się z kropelkami potu na czole. coraz bliżej
do zimy. liście przykryje biała niepamięć w którą 
się skryję razem z moją mrówką. noszę ją w sercu
jak talizman chroniący mnie przed sobą.

 

o północy zatrzymał się zegar i nie wiem po której jestem stronie.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Zawadowski, nie mów mi o jutrze, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...