27.02.2023
*** (OD WEWNĄTRZ – godzina, sinieją ciernie)
OD WEWNĄTRZ – godzina, sinieją ciernie,
krótkowłose zwierzę, które hodowałem cicho
między żebrem a sercem:
sinieje deszcz w kryjówce echa
– pogryzło, przeżarło – półdzikie
we mnie, karmiłem je orzechami dojrzewającymi
w nocy
podgląda mnie grudniowe niebo (w naszym zalustrzu
narosło tataraku; kruszy się przyklejony do księżyca liść):
podgląda przez okno
kroplą; okiem
z wyplutą tęczówką – pestką,
co pożarła jabłko,
choć za tę i moją śmierć pochwalisz mnie
Z tomu ZALUSTRZE (Wydawnictwo Kwadratura, Łódź 2019)
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Sylwester Seweryn Kołodziejczyk, *** (OD WEWNĄTRZ – godzina, sinieją ciernie), Czytelnia, nowynapis.eu, 2023