02.08.2023

Słucham „Schodów do nieba” Led Zeppelin, oglądając zdjęcie lecącego nad Wrocławiem zeppelina

Wpatrzony w talerz zupy mlecznej spowitej grubym
kożuchem słucham Led Zeppelin Stairway to Heaven.
Wspinam się po cienkiej rączce łyżki, by nie urazić zębami
gęstej białej skorupy. Rosła w oczach niczym grzybek tybetański,
który matka dla mego bezpieczeństwa trzymała w słoiku na
parapecie okna. Naprzeciw mnie fotografia niemieckiego
Breslau z tysiąc dziewięćset dwudziestego dziewiątego roku,
z lotu ptaka podobne było do wielkiego dymiącego talerza.
Modliłem się w duchu, by wylądował obok i zabrał ze sobą
ten biały całun stężałego mleka, wiążący moją wolność
wyssaną z mlekiem matki i wolną wolę z PRL-owską akcją
„Szklanka mleka w szkole”. Moją osobistą mleczną drogę
zamknięto w szklanej butelce. Dostęp do niej
oprócz mnie miał tylko roznosiciel mleka.
Nim dotarłem z Led Zeppelin na sam szczyt nieba,
ład i porządek na zdjęciu Breslau ścięła groza
nadchodzącej wojny.

11.07.2018

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Gabriel Leonard Kamiński, Słucham „Schodów do nieba” Led Zeppelin, oglądając zdjęcie lecącego nad Wrocławiem zeppelina, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...