Nowy Napis Co Tydzień #214 / Kiedy Niemen śpiewał „Dziwny jest ten świat”, sąsiedzi stali w kolejce po mięso

Kiedy Niemen śpiewał Dziwny jest ten świat,
sąsiedzi od wczesnego rana stali w kolejce
po mięso. Trzecia Zmiana klęła jak szewc,
zakąska była dopiero od trzynastej. Śmieciarki
budziły nas w sobotę o szóstej, cały świat
wydawał się nam zwariowany na punkcie porządków.
Sterty śmieci przy kubłach rozwiewał wiatr, psy
roznosiły resztki z domowych obiadów, stąd
wiedzieliśmy, kto ma znajomego rzeźnika.
W powietrzu panowały zaduch i zazdrość,
proboszcz wzywał do pojednania z Bogiem,
PZPR do poparcia jedynie słusznej linii partii,
my biegaliśmy na dzikie wysypisko
przy Blacharskiej, by zbratać się z ogniem.

9.07.2018