31.01.2023

W dniu pogrzebu Jana Pawła II

Widziałem widziałem jak cię zabijano

i jak potem prawie że z martwych wstawałeś

i krzyż nasz jak niosłeś widziałem

            w Colosseum na Golgotę przez glob cały

 

Widziałem też miliony co szły do ciebie w pokorze

co sztandary niosły i święte obrazy

i modliły się z tobą w ciebie zapatrzone

by dzień później szargać coś ty błogosławił

by słowem i ogniem znów zaprzeczać tobie

 

Takie bywają losy wybrańców i tłumu

taki więc także był dotąd los świata

co gwałt i pompę uwielbia wznosi piedestały

zaś spośród kolorów purpurę raczej a nie biel wybiera

 

Czy życiem swoim i przedśmiertną męką

zdołałeś przekonać tłumy – kapłanów wszech wyznań a i polityków

co hołd ci właśnie składają

że głaz pojednania za tobą i jutro na szczyt dźwigać winni

wszak nie wystarczy że głaz ten znów się na dół stoczy

że drzewa załamywać konary deszcze szlochać będą

i nie wystarczy że ciebie ktoś świętym Syzyfem ogłosi

 

8 kwietnia 2005

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Konrad Sutarski, W dniu pogrzebu Jana Pawła II, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...