15.07.2022

Wojna

W pragnieniu zwycięstwa szykowałem się do wojny totalnej.

Litery, cyfry, strzępki wiedzy i doświadczenia

wirowały chaotycznie, stopniowo układając się

w drużyny wstępnych rozpoznań,

plutony diagnostyk różnicowych,

bataliony terapeutycznych wątpliwości.

Gdy ja opracowywałem kompanie strategii,

dywizje taktyki i pułki odwodów,

złowrogie armie mikrobów podstępnie trawiły czyjeś ciało,

żrącym napalmem toksyn

wyrywały kolejne kawały armatniego mięsa,

odsłaniały poszarpane leje ziejących ran

obwałowanych obrzękiem zapalnym.

Kontratakując, wbijałem w nie najeżone bagnety igieł,

wlewałem koktajle antybiotyków,

bombardowałem granatami tabletek

maskując wszystko zwojami zaropiałych bandaży.

To wojna pozycyjna,

do całkowitego wyniszczenia jednej ze stron,

bez szansy na rozejm.

W szufladzie biurka leży jednak starannie złożona biała flaga.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Stefan Trzos, Wojna, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...