Wreszcie
Tsutomu Yamaguchi nie żyje
wreszcie nie żyje
Nieudanych prób było kilka
z czego dwie w randze słońca
Szósty sierpnia w Hiroszimie
nie był prezentem od losu
bogowie ze śnieżnej góry Fuji
chyba mieli tego dnia
złe zamiary
Tsutomu Yamaguchi przeżył
błysk w oczy
płakać nie płakał
ale wtedy wszyscy nie płakali
bo popiół osuszał do cna
A on wrócił do domu
wbrew pierwszemu słońcu
zaczął na nowo żyć odrodzony
był po prostu szczęściarzem
Za trzy dni okazało się
że nie jest zbyt dobrze
…mieszkać w Nagasaki
Dalej żył z ciekawości
Tsutomu Yamaguchi był w podróży służbowej w Hiroszimie, kiedy 6 sierpnia 1945 roku amerykański bombowiec B29 zrzucił na miasto bombę atomową. Doznał poparzeń i spędził w mieście noc. Potem na drugi dzień wrócił do domu… w Nagasaki, gdzie trzy dni później przeżył kolejny amerykański atak atomowy. Był jedynym człowiekiem, któremu udało się uzyskać od japońskiego rządu poświadczenie, że w momencie ataku przebywał w obu miastach, na które zrzucono bomby atomowe. Zmarł 4 stycznia 2010 roku w wieku 93 lat.