20.04.2022

Życie przez palce uciekło

Na klawiaturę komputera sfrunęła ćma,
przebiegła po klawiszach,
wczytywała się w zapiski.
Chciałam ją przepędzić,
lecz wstrzymała mnie myśl
czy to na pewno ćma?
Nasłuchiwałam bicia własnego serca
zawsze tak jest gdy wspominam
dom mojego dzieciństwa.
Życie przez palce mi uciekło – słyszałam głos Mamy
Tułaczka po świecie.
Musiałam przeżyć żeby być twoją Mamą.
Poczułam jak bardzo ją kocham.
– Pamiętasz? Usłyszałam głos.
lubiłam kwiaty „miałam do nich rękę”
odwzajemniały się.
Kiedy przygnietli mnie ogromną macewą,
zabrakło kwiatów,
szkoda – dodała.
Metalicznym stukotem klawiatury otwierałam
pliki ze zdjęciami wspólnych chwil.
– Nie płacz – usłyszałam.
Cieszę się że w płomieniach świec
wygrzewasz pamięć.
Tęsknię za Tobą – wyznałam.
Ćma zniknęła,
wyfrunęła przez otwarte okno.
– Nie mogę pogodzić się
że już nigdy Cię nie zobaczę –
nie dotknę Twojej delikatnej dłoni.
Ćma znów kołowała nad głową.

Rozmowa z nieżyjącą Mamą
Jerozolima 2004

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Rachel Schancer, Życie przez palce uciekło, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...