08.03.2021
Więcej nic
Gdy szpitalne łóżko było puste, wracali
niczyim autem do niczyjego mieszkania.
W torebce foliowej zegarek i sztuczna szczęka,
bo nic więcej nie zostało. Jak ponury żart
o nadgryzieniu przez ząb czasu.
Potem był mróz i rozpoznanie:
plastikowy worek, studnia w miejscu ust,
ciała obcych niedbale porozrzucane
w tle. Chłodna polityka prywatności.
Dobrze to sobie zapamiętał.
Zegarek i sztuczna szczęka.
W torebce foliowej.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Michał Murowaniecki, Więcej nic, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021