26.04.2021
bajki
przychodziły wpół do kieliszka.
siadała wtedy przy kuchni, tam gdzie ciepło
i zawsze można było uciec
choćby w iskierki popielnika.
dokąd mogło biec zmierzchem siedem lat?
do Jasia w czerwonym bereciku?
mogło się wdrapać na szklaną górę
lub przystać na służbę u baby o wielkich zębach.
po drugiej czystej jaś gładził po włosach
bajki i sukienka spadały na dębowe deski.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zofia Sofim Mikuła, bajki, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021