08.09.2022

Nowy Napis Co Tydzień #168 / „To wszystko trwa jak Chopin, którego Pan Bóg słucha…”

1 września w salonie Instytutu Literatury odbył się koncert fortepianowy w wykonaniu szesnastoletniej pianistki Ilarii Szewczuk-Sznajder. Podczas występu zostały zaprezentowane głównie utwory Chopina, całość spotkania poprowadziła Malwina Korż. Koncert odbył się w ramach Programu Rezydencji Artystycznych i Translatorskich, który dofinansowano ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Utalentowana pianistka przyjechała do Krakowa wiosną 2022 roku uciekając przed wojną w Ukrainie. Ilaria urodziła się w Chersoniu, lekcje gry na fortepianie zaczęła pobierać w wieku 5 lat (w klasie Haliny Osadczej), jest laureatką wielu konkursów ukraińskich i międzynarodowych, stypendystką Burmistrza miasta Chersonia oraz Związku Ukrainek USA.

Obecnie Ilaria uczy się w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina (klasa fortepianu prof. dr hab. Mileny Kędery), a wsparcia udziela jej rodzina pisarki Żanny Słoniowskiej. W sierpniu młoda pianistka uczestniczyła w 32. edycji Międzynarodowego Konkursu Muzycznego w Opolu.

Ilaria

Fryderyk Chopin jest jednym z ulubionych kompozytorów zarówno w Polscie, jak i w Ukrainie. Niejednokrotnie wspominali o jego muzyce ukraińscy pisarze, warto tu wspomnieć Olgę Kobylańską i jej opowiadanie Impromtu phantasie oraz wiersz Chopin Maksyma Rylskiego. Najwięcej pisali o Chopinie oczywiście poeci polscy. Chociażby w wierszu Jarosława Iwaszkiewicza zmęczony chorobą pomiot, jako Bojan z utworu Słowo o wyprawie Igora: „W salonie osłabione ręce jak łabędzie/ Opuszcza na klawisze, jak Bojan Igora…”. Muzyka Chopina często przypomina nam o wszystkim, co minione: o ojczystych progach, o zapierającej dech w piersiach przyrodzie, ale też o uczuciach, które zostawiły ślady w naszym sercu na zawsze. Często wykonania utworów Chopina przywołują nostalgię, jak w wierszu Władysława Broniewskiego Mazurek Chopina:

Cisza otula nas senna, 
o, moja przyjaciółko… 
I nagle! – mazurek Szopena 
w jerozolimskim zaułku! 

Koncert w Instytucie Literatury również rozpoczął się wykonaniem Mazurka, op.17, № 4. Dalej zabrzmiało Impromtu phantasie, o którym pisała Olga Kobylańska. Następnie zostały zaprezentowane trzy nokturny oraz etiuda. Brak słów, by opisać znakomicie brzmiący fortepian i mistrzowskie wykonanie Ilarii. Wszystko tak, jak w wersach Jana Twardowskiego:  

Choć piórem nie zapiszesz, 
maszyną nie wystukasz – 
To wszystko trwa jak Chopin, 
którego Pan Bóg słucha.

Podczas koncertu Ilaria Szewczuk-Sznajder wykonała Elegię Rachmaninowa oraz zauważyła, że kompozycja ta najbardziej głęboko odzwierciedla jej uczucia, spowodowane rozłąką z domem. Po rewolucji 1917 roku Rachmaninow z rodziną także opuścił ojczyznę na zawsze. Jedna z ulic Kijowa do dziś nosi jego imię. W ukraińskich miastach są ulice nazwne imieniem Chopina oraz Mozarta i Liszta.

zdjęcie

Podczas koncertu Ilaria Szewczuk-Sznajder zaprezentowała też dwie fantazje Mozarta i Сampanelli Liszta, ujawniając słuchaczom swój nieprzeciętny talent. Wieczór skończył się Mazurkiem Chopina, którego można słuchać nieskończoność, jak w wierszu Władysława Szlegela: 

Wnet fortepiany w mieście 
podnoszą milczące wieka 
podnoszą się same na rozkaz 
ciężkie, smutne, zmęczone 
i płynie ze stu fortepianów 
w noc Szopenowski polonezTłumaczenie wiersza na język ukraiński: https://posestry.eu/zhurnal/no-17/statya/vikno-na-toy-bik [dostęp: 07.09.2022].[1]

 pianistka

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Natalia Belczenko, „To wszystko trwa jak Chopin, którego Pan Bóg słucha…”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 168

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...