Nowy Napis Co Tydzień #177 / Znajda
Zasypiam leżąc na brzuchu
a przebudzony w noc
wykonuję niekiedy obrót
jeden lub kilka; wpierw
na bok, po chwili na plecy,
drugi bok i powtórnie na brzuch
po czym znów zasypiam.
Ten obrót przebudzonego
odbywa się w kierunku
przeciwnym do wskazówek zegara
ale czy to ma znaczenie? Może tak,
może nie – tej nocy obrót
zwlókł z podwórka zegar
nie tyle zegar, co jego definicję,
która zakwitła w ustach kogoś
bawiącego się na trzepaku:
to gar na literę zet.
A czas? Pytam w czas drugiego
może trzeciego obrotu:
to ogar, który śmignął w las
i już nie wróci, wołamy na niego
niepoliczonymi imionami, tyloma
od początku języka
lecz on nie wraca, nie wraca,
a kiedy już, to w zupełnym
przeistoczeniu i wtedy pytamy:
a ty tu co kundlu, na co znajdo.
Jelenia G., noc, 1.09.2021