22.11.2022
Północny horyzont
Dla Leszka Norda.
Patrząc w oczy zwierząt, śledzimy ich wzrokiem
północny horyzont. Lecz nic nie widzimy,
choć tuż za nim, wolno, powstają glacjały.
I nic nie czujemy, choć się poruszają
i już są obecne między każdym słowem,
w pauzach pracy serca, w lęku przed przestrzenią.
Jeszcze tu jesteśmy. Rozpalamy ogień,
za dnia się krzątamy i kochamy nocą
lub głaszczemy kota. Wtedy dłoń odkrywa,
że sierść pachnie śmiercią, w której nie ma boga
ani ścieżek strachu, cząstek umierania.
Pozostaje pejzaż. Cichy, pusty, bez nas.
Szorstki piasek, woda i głębokie iły.
Ciężar kontynentów, nieuchronność planet.
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literata.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Cezary Sikorski, Północny horyzont, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022