03.02.2023
Wyjazd do rodziców
Weźmy parasol
może padać
pajęczyną drutów
ocalimy nasz świat
dwa plus dwa
dzieci w bezpiecznych fotelikach
wypada wypastować buty
krawat zawiązać tak
jak lubiła matka
żadnych smutków
woskowych masek
kwiaty i znicze
kupimy na miejscu
podejdziemy 97 schodów
poparzymy palce
bo wiatr nie uznaje zapałek krótszych niż życie
ciasto zjemy po powrocie
w kawie
utopimy łzy
psu zakażemy wyć
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Fryckowski, Wyjazd do rodziców, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023