Nowy Napis Co Tydzień #124 / Sól zachowuje świeżość

Bohaterów się nie odsyła,
nawet jeśli ucisza ich brzęczenie muchy
i wyglądają jak anemiczne pestki
albo paragrafy z listów urzędowych,
żyją wyjątkowo solidnie
ubrani w zdawkowe przepraszam
minionego systemu;
nikt nie ogląda ich pustych gardeł,
z których wycięto szczerość jak migdały

 

nie nadają się do długich spacerów
ani długich wierszy,
żyją w świecie zwięzłych myśli,
gdzie muszą wyrażać więcej niż znaczą;
może połkną ich nawałnice fleszy,
może wypłyną w nowych kostiumach

 

zawsze jednak zostaną solą w oku.

Tekst został zakupiony w ramach Tarczy dla Literatów. Więcej utworów Agnieszki Tomczyszyn-Harasymowicz znajdziecie w Czytelni.