18.11.2021

Nowy Napis Co Tydzień #127 / korespondencja z przeszkodami

to niemożliwe. Że. dzień się kończy gdzieś. Za
naszym wzrokiem. i zdarza się. I. w dodatku. Nie
za późno. Gdy. nadzy leżymy w wysokich trawach.
niewidzialni. Choć blisko blokowiska. ukryci przed
nierozumiejącymi. odpuszczamy. To. Co

powiedzą. Co. Nie. powiedzą.
by nie wiedzieli. By. wiedzieli.
i zapomnieli. zawsze By. wbijać gwoździe w bolące rany
tak by nie zedrzeć naskórka. By. nie było śladu.
dzieje się dużo.

na zachodzie upił się poblask słońca. Choć. nie mamy z sobą
pomroki w której wody płyną na wspak.
Dokładnie stawiamy stopy. By. Nie
odpuszczać odpowiedzi. znaków zapytania. Zadumy
nad zadumą. nad zdumieniem. nad szarpaniem się

z myślami. dziwienie się czekaniom. Więc. pozbawiamy się
powtórzeń. zmniejszamy słowa. bierzemy się za ręce
mocno trzymamy się stopami. By.
odważyć się płakać nad człowiekiem. i za człowieka. Choć
już przebrzmiała na to moda.

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Barbara Maria Rustecka, korespondencja z przeszkodami, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 127

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...