Nowy Napis Co Tydzień #133 / Pokolenie Solidarności #5
Projekt „Pokolenie Solidarności” gromadzi historie działaczy polskiej opozycji antykomunistycznej. W każdym odcinku oddajemy głos uczestnikom ruchu, którzy wspominają często nieznane bądź zapomniane epizody ze swojego udziału w narodowym zrywie „Solidarności”. Utworzona w ten sposób kronika dopełnia osobistymi przeżyciami obraz walki o niepodległość Polski.
Bogdan Jerzy Ryś urodził się 23 lipca 1945 w Bydgoszczy. Ukończył Zespół Szkół Zawodowych nr 1 w Skarżysku-Kamiennej (1963). O ogłoszeniu stanu wojennego dowiedział się, kiedy wracał pociągiem do domu. Przezornie wysiadł na innej stacji kolejowej, ale nie udało mu się uniknąć aresztowania. Trafił do celi razem z uczestnikami wydarzeń radomskich z 1976 roku.Od 1980 roku w „S”; wiceprzewodniczący Komitetu Założycielskiego w PKP Lokomotywownia Pozaklasowa Skarżysko-Kamienna. 13 grudnia 1981 roku internowany w Ośr. Odosobnienia w Kielcach-Piaskach, organizator protestu przeciwko podaniu potraw mięsnych w wigilię Bożego Narodzenia. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany.W 1989 członek KO „S” w Skarżysku-Kamiennej.
Odcinek 1
Bogdan Ryś urodził się 23 lipca 1945 roku w Bydgoszczy. Przeprowadził się do Skarżyska- Kamiennej i tam stał się ikoną Solidarności. „U mnie w domu przeszukania były nawet wtedy, kiedy siedziałem w więzieniu. Zastraszali moje dzieci” – wspomina po latach.
Odcinek 2
W audycji Bogdan Ryś opowiada o początkach Solidarności w Lokomotywowni, w której pracował. Jako aktywny działacz podróżował po świecie i obserwował pracę związkowców w innych krajach. Wyciągnął wtedy wiele ważnych wniosków.
Odcinek 3
„Zamknęli mnie i trzymali dopóki nie zobaczyli, że papież wsiadł do samolotu i odleciał do Rzymu” – mówi Bogdan Ryś, bezpodstawnie zatrzymany na 48 godzin w trakcie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1987 roku. O tym, co zrobił później z tym zdarzeniem, mówiło Radio Wolna Europa.
Odcinek 4
Bogdan Ryś o ogłoszeniu stanu wojennego dowiedział się, kiedy wracał pociągiem do domu. Przezornie wysiadł na innej stacji kolejowej, ale nie udało mu się uniknąć aresztowania. Trafił do celi razem z uczestnikami wydarzeń radomskich z 1976 roku. „Oni opowiadali rzeczy straszne, nigdy bym się nie spodziewał, że w tym kraju może dojść do takich rzeczy” – wspomina.
Odcinek 5
W audycji Bogdan Ryś opowiada o tym, jak wyglądały przesłuchania, którym był wielokrotnie poddawany. Wiedział, jak się na nich zachowywać. Funkcjonariuszy wyprowadzał z równowagi swoim spokojem. „Ja po prostu ich lekceważyłem i to był jedyny sposób na nich” – mówi.