14.04.2022

Nowy Napis Co Tydzień #147 / Błoto, błoto

Prawo, mądrość i klarowność prawdy giną
w oblężonym mieście. Porządek niosą
poganie z wielką cierpliwością.

Aureliusz jeszcze kończy swoje solilokwia
drobnym pismem przy gasnącym kaganku.
Na pamięć mu przychodzi zdanie z Księgi V

Confessiones,
kiedy w dalekim Mediolanie
słuchał Mistrza Ambrożego: Zrozumiałem, że wiarę
katolicką, która przedtem wydawała mi się
całkiem bezbronna wobec zarzutów manichejczyków,
można rzeczowo uzasadnić.
Upada Hippona,

bębny przywołują nowe. Imperium cicho
ogarnia spokój poranka. Nagły deszcz
zmywa krew i wzbudza dym. Samotne

koty wąchają pogorzelisko. Nadpalone pergaminy
tworzą czarną maź, a z niej robi się
błoto, błoto.

Bielsko 21.01.2021

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mirosław Dzień, Błoto, błoto, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 147

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...