21.12.2023

Nowy Napis Co Tydzień #234 / Na początku było słowo

Na początku było słowo,
a słowo Ciałem się stało.

W śródmiejskim gwarze
jajogłowych celników
nie było nań miejsca.
Nikt nie dał gościny.
Nie widział gwiazdy,
ni pielgrzymów.
Nie słyszał odgłosu ich STÓP...

W pixelowym odbiciu ego ekranów
kciukami pisano kody dostępu.
W gwiezdnym pyle pijanym od żądz
serfowano bez słów.
Nie otwierano drzwi
Nie otwierano bram.
Nie otwierano WRÓT…

Nieposkromiona chciwość,
nienasycone pyszne złamasy
ciągle mkną na gąsienicach kłamstwa.
Ku wielkości,
ku wyzwoleniu.
Z poczuciem zwycięstwa lub krzywdy,
sfrustrowani,
w szpagat przegięci wyją z bólu,
pogrążeni w depresji,
samotności.
Ich zaspokojeniem jest krew lub próżność,
przystanią chwila spełnienia,
końcem bezsens trudu, pustka cierpienia.

Błogosławieni głusi chcący słyszeć.
Błogosławieni ślepcy, którym otworzyły się oczy.
Błogosławieni pokornego serca.
To oni otrzymają drugie klucze do Edenu.
Do nich należy Królestwo Niebieskie.

Z woli Ojca przez Słowo zrodzone,
Matczynymi dłońmi otulone,
rękoma Cieśli koło na ratunek tonącym
w przedmieścia Powiśla, Aleppo,
Saint Petersburga, Manhattanu rzucone.

A wszystko przez Nie się stało,
i bez Niego nic się nie stało,
co się stało…


26.12.2018

Tekst pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Wiesław Mandryka-Bukowiński, Na początku było słowo, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2023, nr 234

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...